Bób bardzo często gości na moim stole. Oczywiście najbardziej smakuje mi na samym początku, kiedy jest nowalijką, co nie znaczy, że zimą nie sięgam po niego do zamrażalki. Dzisiejsza sałatka została przygotowana z bobu, prażonych migdałów z dodatkiem mięty, pietruszki z dressingiem na bazie sezamowej tahiny.
Do przygotowania sałatki potrzebuję:
200 gram bobu
100 gram migdałów
1 łyżka kaparów
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka posiekanej mięty
dressing:
1 łyżka pasty tahini
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki wody
½ łyżeczki cukru
Bób gotuję przez 8-10 minut, czas gotowania bobu zależy od wielu czynników, ten młody gotuje się znacznie szybciej. Osobiście wolę gdy bób jest ugotowany „al dente”. Po odcedzeniu, przelewam zimną wodą w celu przestudzenia, po czym obieram go ze skórki, przekładam na miskę. Migdały prażę na suchej patelni, dodaję do bobu. Wszystkie składniki dressingu łączę ze sobą, by powstał dressing. Łączę dressing z migdałami, bobem, kaparami, natką pietruszki oraz miętą.