Pierwszy raz spróbowałem tej sałatki dobre naście lat temu. Jej nazwa „céleri rémoulade” wydała mi się bardzo wytworna a przecież to nic innego jak korzeń selera z majonezem. Wersja którą tutaj przedstawiam może być dodatkiem do obiadu, lunchem do pracy, ale również doskonałą sałatką na imprezę.
Do przygotowania remulady dla 3 – 4 osób potrzebuję:
1 bulwę selera (ok 500 gram)
100 gram gotowanego kurczaka (lub szynki) w plasterkach
50 gram rodzynek sułtańskich
3 łyżki łagodnego w smaku majonezu
1 łyżka musztardy francuskiej
sok z ½ cytryny
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
szczypta pieprzu i soli
Przygotowanie sałatki zaczynam od namoczenia rodzynek w gorącej wodzie. Plasterki kurczaka lub szynki kroję na kosteczkę tak, by uzyskać kwadraty ok. 1 cm. Seler starannie czyszczę i obieram, następnie kroję w słupeczki julienne. Ja do tego celu stosuję tarkę Kyocera, ale z powodzeniem możecie pociąć seler w cieniutkie plasterki a następnie w paseczki. Przygotowany seler przekładam na miskę i polewam sokiem z cytryny, by nie ściemniał. Rodzynki odcedzam po czym dodaję do selera, dodaję pokrojoną szynkę, majonez, musztardę, szczyptę soli i pieprzu. Mieszam dokładnie i podaję.