Jaja po szkocku to oryginalne danie – świetnie sprawdza się jako przekąska podana na imprezie, choć z powodzeniem może być podana jako danie główne
Do przygotowania dania dla 4 osób potrzebuję:
800 gram białej surowej kiełbasy (mi najbardziej smakuje ta z firmy Olewnik)
4 jajka
1 łyżka musztardy francuskiej dijon
1 łyżeczka majeranku
szczypta (½ łyżeczki) pieprzu
1 łyżka oleju
Dodatkowo, do panierki niezbędne będą:
1 jajko
odrobina mleka
kilka łyżek mąki pszennej
kilka łyżek bułki tartej
olej do smażenia
Białą kiełbasę wyjmuję z otoczki, przekładam do miski, dodaję musztardę, majeranek, pieprz i łyżkę oleju. Mieszam składniki, aż do osiągnięcia gładkiej masy. Jajka gotuję na twardo (w zasadzie najlepiej by było, gdyby w środku żółtko było jeszcze płynne) studzę je, obieram. Masę dzielę na 4 równe części, każdą z nich spłaszczam, do środka wkładam jajko i oklejam równomiernie mięsną masą. Tak przygotowane kulki mięsne obtaczam w mące, jajku oraz bułce – klasycznie, jak nasze schabowe. Jajka smażę w głębokim oleju ok 5 minut w temperaturze 180°C, aż skórka osiągnie złocistą barwę. Przed podaniem odkładam na papierowy ręcznik by odsączyć nadmiar oleju. W wersji imprezowej zastępuję jaja kurze jajkami przepiórki.