Pogoda dopisuje, słońce świeci … wszystko tak jak lubię, tylko Azji brak. Dzisiaj znalazłem na to sposób, warzywne rollsy z azjatyckim sosem, które pozwolą mi dotrwać do wakacji.
Do przygotowania porcji rolek dla 2 osób potrzebuję:
6 – 8 płatów papieru ryżowego
½ papryki czerwonej
½ papryki żółtej
1 ogórek
1 marchewka
1 cebula czerwona
liście kolendry oraz bazylii tajskiej
dressing:
3 łyżki sosu rybnego
3 łyżki octu ryżowego
3 łyżki wody
1 płaska łyżka cukru
1 papryczka chili
2-3 listki kolendry
szczypta sezamu
Warzywa które wykorzystamy do przygotowania rollsów w zasadzie zależą od naszych upodobań, miejmy jedynie na uwadze, że powinny być to warzywa do spożycia na surowo i stosunkowo łatwo powinny pokroić się w słupki. Samo przygotowanie rolek jest niezwykle proste. Podstawą jest oczywiście papier ryżowy, który można kupić w każdym azjatyckim sklepie, czy na stoisku z orientalną żywnością w supermarkecie. Warzywa, kroimy w słupki, papier ryżowy pojedynczo, moczymy w wodzie, delikatnie przekładamy na płaską powierzchnie, następnie układamy na nim paseczki z warzyw na wysokość ok 3 cm. Jeśli chcecie stworzyć pełnowartościowy posiłek, warto dodać białko np. w postaci ugotowanego na parze kurczaka, lub krewetek.
Zawijamy boki papieru ryżowego do środka, po czym delikatnie zwijamy resztę papieru tak, by stworzyć rolkę. Gotowe rolki przekrawam wzdłuż na połowę, odkrywając tym samym zawartość i przekładam na talerz. Mokry papier ryżowy jest dość klejący, dlatego staram się, by rollsy nie stykały się ze sobą.
Wszystkie składniki dressingu łączę ze sobą, kolendrę oraz papryczkę chili siekam i dodaję do dressingu, na koniec posypuję go sezamem. Rollsy maczam w pikantnym sosie … mmmm ale pyszne…